13 lutego 2015

Miś i piłka


L: ... i wtedy do drzwi ktoś zapukał. 
Zawołał: "Kto tam?", ale nie dostał odpowiedzi.


L: "Ach, pewnie znów mi się wydawało" powiedział sam do siebie.


L: Ale nie zauważył, że drzwi delikatnie się uchyliły...


L: I co sądzisz o tym opowiadaniu?


L: Jak to nie wiesz? 


L: Musisz mieć własne zdanie, to jest bardzo ważne.


L: No naprawdę, misiu!


L: Oj, no nie udawaj głupiego, dobrze o tym wiesz.


L: Przemyśl to...


L: ... a ja idę po więcej kakałka.


L: Ok, misiu?


Piłka: *leci*


Piłka: *leci*


Piłka: *uderza misia*


Miś: *przewraca się*


L: Już jestem.


L: O nie! Misiu!


L: Nic ci nie jest? Mam przeprowadzić RKO?
Kto ci to zrobił?


L: Chaaarley!


*tymczasem*


C: Hihi


Tworzenie historyjek, w których Charley dokucza Lilly stało się moim przyzwyczajeniem, haha. Ale właśnie tak wyobrażam sobie moje panny - Charley jest tak jakby starszą siostrą, która stara się przejąć kontrolę nad Lilly, która jest tego całkowicie nieświadoma :)

16 komentarzy:

  1. Fajna historyjka :) Obie panny są świetnie ubrane!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe opowiadanie :P też miałam kiedyś takiego misiaka XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :D Bardzo fajne i klimatyczne. Super zdjęcia, no takie.... takie.... miłe ^^ Przyjemnie się na nie patrzy *w* Już nie mówiąc o tym, że bardzo przyjemnie się czyta całą historyjkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeurocza historyjka! Strasznie podoba mi się ten kontrast między Lily a Charley <3 Ta dwójka zdecydowanie świetnie ze sobą współgra.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna, rożświetlona sceneria :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje historyjki. Świetnie tworzysz dialogi, są takie delikatne a zarazem jest w nich akcja, także naprawdę nie nudzą! A zdjęcia po prostu śliczne! Tak jakoś skojarzyły mi się z wiosną, są takie pełne życia :D Zgodzę się z Ishtar, kontrast między Lily a Charley jest naprawdę genialny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Charley na pewno zrobiła to przypadkiem, wcale nie chciała dokuczyć Lily, a już na pewno nie Misiowi. Jestem pewna... :p
    Poza tym, co to za opowiadanie, które Lily czytała Misiowi, bo mnie zaciekawiło? ^^
    Podoba mi się klimat zdjęć, jest taki ciepły i spokojny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, mały błąd...
      *Lilly

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo ;3
      A co do fragmentu opowiadania, to chciałam, aby Lilly naprawdę czytała coś Misiowi, więc wymyśliłam je na poczekaniu :)

      Usuń
  8. Kocham relację, jaką tworzysz między dziewczynami! Do tego te historyjki strasznie wciągają, zdecydowanie poproszę o więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to mozliwe ze wczesniej nie trafilam na Twojego bloga? xD w kazdym badz razie robisz swietne zdjecia ^^ Twoje panny sa cudne :> A historyjka wyszla swietnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba pierwszy raz jestem u ciebie na blogu. Te historyjki są bardzo fajne, jakość zdjęć dobra, a lalki jak zwykle piękne. Wydać że o nie dobrze dbasz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Your dal is perfect :)

    I follow you :)

    My blog of dolls: http://myblythejulyandme.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne zdjęcia, cudowne lalki:3

    OdpowiedzUsuń
  13. Och, pogrążam się w żałobie, bo odkryłam twojego bloga dopiero teraz! Jakie cudowne dziewczynki! Widać, że każda z nich ma własny, unikalny styl, mają sporo indywidualności i własnych charakterów! Jestem zachwycona jasnymi zdjęciami i pięknymi dalami, jednymi z najpiękniejszych!

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz cudowne lalki <3 Ja za 3 miesiące zamówię swoją wymarzoną :) Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję, naprawdę wiele dla mnie znaczą.