Dzisiaj, czyli 2 lipca 2013r. odbył się meet w Katowicach. Był to mój pierwszy i muszę przyznac, że było genialnie! Byłyśmy w czwórkę (
Jelonek,
Ishtar,
Mio i ja) i było siedem lalek. Niedużo w porównaniu do innych meetów, ale było dużo czasu na obfocenie wszystkich lalek, poznanie się i w ogóle.
Na początku byłyśmy w McDonaldsie, a później poszłyśmy na plener.
Musimy to jeszcze powtórzyc! ;)
Yomi od Ishtar
jest przecudowna, moja faworytka ♥
ma śliczne chipy, fioletowe (na zdjęciu wyszły czarne)
Lotta również od Ishtar
piękna lalka, tylko nie miała obitsu, ale i bez niego świetnie mi się z nią pracowało
oraz jedyny Byul na meecie, Elowen Ishtar
pierwszy raz widziałam Byula i muszę przyznac, że jest świetna,
ma cudne ustaczka i świetnego, mięciutkiego, stockowego (!) wiga
Neko od Jelonka
bardzo mi się podoba w tych brązowych chipach i rudym wigu,
jest na obitsu 25 i ma duuże cycki xD
Chiyo Jelonka
druga Tinker Bell na meecie, ale nieco się różniła od Yomi,
bardzo mi się podobają jej chipy, ten kolor *.*
Aiko od Mio
kolejna lalka z cudnymi chipami i wigiem, tylko na zdjęciu chipów tak nie widac ^^
I jeszcze pokażę kolczyki Lilly, które ma dzięki Jelonkowi, za co bardzo dziękujemy :D
W lewym uchu ma dwa, a w prawym jeden (tak jak ja).
Ten sam model, zaginione siostry :P
Na początku Elowen zaczęła "dźgac" Neko...
... potem Lilly chciała zabrac jej buta, ...
... a Lotta zaatakowała Elowen. Taka tam demoralizacja >.<
Nie mówię, nie słyszę, nie widzę
i lalki przewróciły się w artystyczny sposób.
Yomi i Neko ucięły sobie pogawędkę,
a Aiko postanowiła odpocząc
z Elowen.
Neko zemściła się xD
Jak się przyjrzycie (albo zdjęcie powiększycie), to zobaczycie jak Chiyo wręcza Neko kwiatka :3
Moja faworytka - Yomi.
I na koniec Lilly.
Zdjęcie zbiorowe. Miałam ich więcej, ale to jest najlepsze ^.^
A tytuł wziął się stąd, że idąc sobie na plener przechodziłyśmy obok dwóch "panóf" koszących trawę:
I - A co to, dzień lalki?
II - One same są jak lalki.
Aha, ogej. Jestę lalkę.
Wracałyśmy z pleneru i na rowerze jechały jakieś dziewczyny, albo może jakiś chłopak też tam był, mniejsza o to. I wołają :"Fajne lalki!"
Nie no, co ty. Nie zauważyłam xD
Ale podsumowując, było bardzo fajnie i na pewno jeszcze nie raz wybiorę się na jakiś meet :3