27 grudnia 2013

Święta, święta i po świętach


Hello! ^.^

Czy tylko mi ten świąteczny czas przeleciał tak szybko? Święta bardzo szybko przyszły i jeszcze szybciej się skończyły. Nie mogę uwierzyc, że jest już po nich, jakoś w tym roku w ogóle nie czułam tego całego świątecznego klimatu, chyba było to spowodowane brakiem śniegu, pogoda jest wprost wiosenna. Ledwo co się z prezentami wyrobiłam, nie mówiąc już o świątecznej historyjce, którą wstawiam dopiero dziś. 
Chyba nie wypada życzyc wam wesołych świąt, jeżeli święta już się skończyły, więc mogę jedynie zapytac się, jak wam one minęły. Mam nadzieję, że w ciepłej, rodzinnej atmosferze, bez sporów i że był to dla Was miło spędzony czas :)

C: Hop!


L: Hej, co robisz?


C: W Pou gram. Coś się stało?


L: Nie, nic takiego. Mam tylko dla ciebie coś z okazji Świąt.


L: To święty Mikołaj i ty.
C: Wow, Lilly. To jest bardzo ładne. Dziękuję.


C: Ja też mam dla ciebie mały prezent.
L: Dla mnie? Naprawdę?


C: Proszę, mam nadzieję, że cie się spodoba ta piłeczka.


L: Charley! Jest przecudowna!


L: Dziękuję!
C: Co ty robisz?!


L: Przytulam cię.


C: Aha. Przytulanie jest... um... całkiem fajne.


***

Moje dziewczyny przeszły zauważalne zmiany, moim zdaniem na lepsze. Obie dostały nowe spojrzenie - animal eyes. Charley miała stockowe chipy, które niezbyt do mnie przemawiały, a oczy Lilly były zbyt latarkowate. Charley dokleiłam również rzęsy. Podczas rozkręcania, gdy obitsa (nie wiem jak to się odmienia) leżały rozkręcone, zauważyłam, że to od Charley jest mniejsze. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby Lilly była wyższa, co się wiąże z tym, że też starsza, więc panienki zamieniły się ciałkami. Wymieniłam również stopy, tak więc Charley ma obitsu 23 z magnesami, a Lilly obitsu 21 bez magnesów. Obecne ciałko Charley wypchałam watą, aby było stabilniejsze.
A jak Wy oceniacie zmiany? Jest lepiej czy nie?


Oprócz tych animalsów, które mają na sobie moje lalki, mam jeszcze takie. Zamówiłam ich więcej, bo nie byłam pewna, jakie będą do nich pasowac. Na razie nie są na sprzedaż, ale jeżeli komuś bardzo by zależało, mogę mu je odsprzedac. Są to animal eyes 12mm, pasujące na dal, nie wiem jak z innymi lalkami.
Kontakt przez e-mail: jula.dolls@onet.pl


Zastanawiałam się, czy zamiast zielonych oczu nie dac Charley złotych. Ale moja mama stwierdziła, że mają one "sraczkowaty" kolor i na razie zostaję przy zielonych. Jak sądzicie?


Przed Sylwestrem jeszcze powinien pojawic się jakiś post, mam nadzieję, że niejeden. A jak na razie wstawiam dwa zdjęcia moich plastików ;3




Kocham je ♥

21 grudnia 2013

so sweet


Hello!

W końcu upragniona przerwa świąteczna, którą, mam nadzieję, miło spędzę. Będę miec więcej czasu dla siebie i lalek i z tego powodu bardzo się cieszę. Obie moje panny przeszły zmiany, które zobaczycie w następnym poście, który może jeszcze pojawi się przed świętami. ^^

Wieki temu wygrałam konkurs u Krajuli i jeszcze nie pochwaliłam się nagrodą, czyli różnymi uroczymi rzeczami, między innymi cekiny, różyczki, koronki do naszywania, cudowna gumka do gumowania w kształcie babeczki oraz, to co szczególnie mi przypadło do gustu, czyli słodycze z zagranicy: Pepero, cukierki ze Szkocji i ciastko z Chin. Pychota! ;3 W paczce z nagrodami były również królicze uszka, w których się zakochałam. 
Na zdjęciach dziewczyny są jeszcze przed zmianami.


słodkie królicze uszy


różowe butki i skarpetki


cukierkowa biżuteria








i oto nie tak różowa, ale niemniej słodka...


Charley!


ze swoim małym przyjacielem osiołkiem




Do następnego posta! :D