26 października 2013

Paris ♥

Heej! ♥

Dzisiaj obiecana notka z wycieczki z Paryża. Wróciłam prawie dwa tygodnie temu, a notka pojawia się dopiero dzisiaj, przepraszam za to, ale po powrocie musiała nadrabiac zaległości, do tego w ostatnim tygodniu miałam dużo kartkówek i sprawdzianów, dochodzi jeszcze problem z palcem i jeżdżenie po lekarzach i szpitalach. No i zanim co nieco przerobiłam zdjęcia... Ale najważniejsze, że notka jest ;)
Ale uwaga: post nielalkowy, może oprócz informacji, że wróciły ze mną dwie sukienki i jedna para lalkowych butów. Ale o tym nie dzisiaj ;3

Wycieczka trwała 5 dni (10-14 październik), z czego w Paryżu byłam zaledwie 3 dni (dwa w autobusie). Zawsze Paryż było moim ukochanym miastem, a moim największym marzeniem było właśnie tam pojechac. I marzenie się spełniło, a ja zdania nie zmieniłam. jestem zafascynowana tą stolicą, zwiedziłam prawie wszystko, no może w sumie oprócz podparyskiego Wersalu, ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze odwiedzę te miejsce. Niestety w Disneylandzie też nie byłam, ale ogólnie było warto jechac na tę wycieczkę. Pogoda nie zupełnie dopisała, jedynie w ostatni dzień było ładnie.
Więc zapraszam na zdjęcia, każde postaram się mniej więcej opisac. I ostrzegam, robione cyfrówką ^.^

Jedna z moich ukochanych piosenek Lany - Paris


Plac Zgody. W oddali widac Wielki Łuk Triumfalny.

Jedno ze skrzydeł Luwru.




Łuk Triumfalny Napoleona, ten mniejszy, tuż przy Luwrze.

Piramida ;)

Most Sztuk Pięknych
Kłódka na kłódce normalnie :D


Katedra Notre Dame


Centrum Pompidou, czyli jedno z najbardziej prowokujących budynków Paryża. Znajduje się w nim drugie największe na świecie, zaraz po tym nowojorskim, muzeum sztuki współczesnej. 

Luwr ^^

Wejście do paryskiego metra

Trzy Gracje w Luwrze

Venus z Milo

Mona Lisa
Tyle ludzi było przed nią, że ledwo się przecisnęłam, by zrobic jej zdjęcie xD

Niesamowity widok. Piramida, Łuk Triumfalny Napoleona i Wielki Łuk Triumfalny ;)


Widok z Wielkiego Łuku na Dzielnicę La Defense, czyli zbiorowisko wysokich wieżowców.

Wieża Eiffla ♥

Wielki Łuk Triumfalny

Pałac Inwalidów, w którym znajduje się grób Napoleona.



Widok z Centrum Pompidou na Wzgórze Montmarte z Bazyliką Sacre Coeur.



Wieczorny widok na Wieżę z wieżowca Montparnasse.


I już zdjęcia z trzeciego, czyli najwyższego poziomu Wieży Eiffla.

Ten wysoki budynek to wieżowiec Montparnasse, po lewej Pałac Inwalidów, a na dole po prawej fragment Pól Marsowych.

Widok na Wielki Łuk.

Wieża Eiffla mająca 324 metry wysokości.





Bazylika Sacre Coeur

Panorama Paryża z wzgórza Montmarte.

Moulin Rouge

I takie tam moje zdjęcie.

I jeszcze raz ja ^^


Oczywiście nie pokazałam wszystkiego, głównie dlatego, że dużo zdjęc było brzydkich, niewyraźnych. Paryż jest piękny, zauroczył mnie wszystkim - miejsca, ludzie i ogólnie klimat są wspaniałe. Jestem przeszczęśliwa, że mogłam to wszystko zobaczyc i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam pojadę, chciałabym nawet tam zamieszkac.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i że post najgorszy nie był. Musiałam podzielic się z Wami moim szczęściem. ^_^

Do następnego posta! ♥


PS: Czekam na pewną paczkę...

7 października 2013

flightless bird american mouth



Tytuł posta nie ma nic do jego treści, to po prostu tytuł pięknej piosenki ♥

Dawno mnie tu nie było, prawie miesiąc. Blog zarósł kurzem, ale ja postaram się go nieco posprzątac. A dlaczego tak długo nie pisałam? Trochę przez naukę, chociaż ja tak dużo nad książkami nie ślęczę; trochę przez moje lenistwo - zdjęcia, które zaraz zobaczycie, zrobione były tydzień temu, a mi nie chciało się przez ten czas posta napisac. Oczywiście wasze blogi czytałam, chociaż nie zawsze widac to po komentarzach, czasem nawet komentowac mi się nie chce. Ale postaram się to poprawic ^^

Zdjęc z pleneru jest dużo, prawie ze wszystkich jestem naprawdę zadowolona, co się zdarza naprawdę rzadko, gdyż z reguły moje zdjęcia średnio mi się podobają. Uważam, że jest to jedna z moich najlepszych sesji. Byłabym Wam naprawdę wdzięczna, gdybyście ocenili w komentarzu te zdjęcia, czy są w miarę dobre, dali mi jakieś rady. Z góry dziękuję ;)
I powiększajcie zdjęcia, wiele wtedy zyskują.























Za jakieś półtora miesiąca minie już rok, odkąd Lilly jest u mnie, szykuję jakiś urodzinowy post. I przypominam - gdy będzie już sto obserwatorów zrobię candy, więc brakuje jeszcze 18 czytelników.
A w czwartek jadę na pięciodniową wycieczkę do Paryża, nie biorę ze sobą Lilly, ale może pójdę do sklepu lalkowego. Relację zdam po powrocie.
A tak poza tym, to nie ukrywam, że planuję zakup kolejnej lalki, mianowicie następnej Dal. Mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze w tym roku. Zobaczymy.

Do napisania! ;3