4 lutego 2014

another love

Już dawno nie było żadnego postu, więc stwierdziłam, że należałoby coś tutaj naskrobac. Miałam wyjśc na zimowy plener, ale zimy nie ma. W całej Polsce śnieg, tylko nie u mnie. Moje panny już od tygodnia siedzą ubrane w śliczne zimowe stroje, czapeczki, szaliki, ale chyba wyjścia na dwór się nie doczekają. Więc stwierdziłam, że dodam tu jeszcze zaległą sesję, kiedy Lilly nie miała jeszcze animalsów. 












Na koniec chciałam Was jeszcze zaprosic na mojego niedawno założonego instagrama i bloga. Oczywiście ten blog nie pójdzie w kąt, gdyż jest on dla mnie bardzo ważny. Po prostu postanowiłam spróbowac swych sił w temacie lifestylowym. Mam nadzieję, że nie będzie on po prostu wielkim niewypałem, ale zawsze warto spróbowac ;)