4 lutego 2014

another love

Już dawno nie było żadnego postu, więc stwierdziłam, że należałoby coś tutaj naskrobac. Miałam wyjśc na zimowy plener, ale zimy nie ma. W całej Polsce śnieg, tylko nie u mnie. Moje panny już od tygodnia siedzą ubrane w śliczne zimowe stroje, czapeczki, szaliki, ale chyba wyjścia na dwór się nie doczekają. Więc stwierdziłam, że dodam tu jeszcze zaległą sesję, kiedy Lilly nie miała jeszcze animalsów. 












Na koniec chciałam Was jeszcze zaprosic na mojego niedawno założonego instagrama i bloga. Oczywiście ten blog nie pójdzie w kąt, gdyż jest on dla mnie bardzo ważny. Po prostu postanowiłam spróbowac swych sił w temacie lifestylowym. Mam nadzieję, że nie będzie on po prostu wielkim niewypałem, ale zawsze warto spróbowac ;)



11 komentarzy:

  1. Śliczne te zdjęcia. U mnie i mróz, i śnieg. Chyba już bym wolała mieć wiosnę ^ ^''

    OdpowiedzUsuń
  2. Lilly jest jedyną Milch, którą lubię! Też miałam iść na zimowe zdjęcia, ale nic nie wyszło...eh. Bardzo ciepłe i klimatyczne zdjęcia, choć stare to ładne! ;D Nie obraziła bym się za taką cudowną sukienkę, sama szyła? I dziękuję, za miłe słowa u mnie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ^^
      Sukienka akurat jest ze stocku Milch ;)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, takie, delikatne i urocze :3 Najbardziej podoba mi się przedostatnia fotka ^^ Lilly jest naprawdę prześliczną Dal, uwielbiam ją. Chętnie poczytam Twojego lajfstajlowego bloga, swoją drogą :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zdjęcia, bardzo mi się podobają ^^ Lilly jest taką słodką Dal, uwielbiam ją u Ciebie oglądać.
    Ja na pewno zajrzę na twojego drugiego bloga ;) Lubię też właśnie blogi z taką tematyką, więc na pewno będę obserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna sesja. Śliczne ujęcia .Lilly jest bardzo fotogeniczna :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja Lilly (jak już wspominałam 1.000.000) jest niesamowita taka urocza <3
    Z chęcią zajrzę na Twojego nowego bloga ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój wzrok przykuła przede wszystkim ta śliczna sukienka, cudo ^^
    Na Twojego nowego bloga już zaglądam! Jeśli chodzi o zimowy plener - ja wyszłam raz, zdążyłam zrobić kilka zdjęć i aparat odmówił mi współpracy. Byłam tydzień w górach i tam również nie znalazłam dużo śniegu, był tylko na stokach, a po powrocie do mojego miasta nie zobaczyłam w nim nawet marnych resztek białego puchu >.<

    OdpowiedzUsuń
  8. Lilly jest przeurocza, każde zdjęcie z nią jest wypełnione słodkością ^^

    Nominowałam cię do L.B.A. na moim blogu, zapraszam :)
    happyhappy-doll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne zdjęcia *_* Nominowałam Cię do LBA ;)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję, naprawdę wiele dla mnie znaczą.