Dzisiejszy post jest tak jakby kontynuacją rozmowy dziewczyn z ostatniego posta (klik). Zdecydowały się w końcu wyjść na dwór, a co z tego wynikło - przeczytajcie ;)
L: Oki, to możesz mnie ciągnąć na tych sankach.
C: Ale dlaczego ja? To ty chciałaś wyjść na dwór,
więc teraz ty mnie ciągnij!
L: Ale ty na początku chciałaś zostać w domu. Ostatecznie zgodziłaś się wyjść,
kiedy jazda na deskorolce ci nie wychodziła i cały czas się wywracałaś!
C: O ty! Ja się wcale nie wywracałam!
L: Co ty robisz?
C: Cofnij to co powiedziałaś. Jestem najlepszym skejterem!
L: Okej, okej, przepraszam. Jesteś najlepszym
lalkowym skejterem pod słońcem.
C: No i dobrze. Jak jeszcze raz temu zaprzeczysz,
to dostaniesz tą śnieżną kulką.
L: Nigdy już tak nie powiem, okej?
L: Ej, a to za co?! Przecież nic nie zrobiłam!
C: Nie denerwuj się. Co miałam z tym śniegiem zrobić?
Wyrzucić?
L: Teraz to przesadziłaś!
L: Grrr...
C: Lilly, ała!
Tak zawsze kończą się ich kłótnie, nie dochodzą do porozumienia, a ja muszę je ostatecznie rozdzielać. Zmarznięte wróciły do domu, napiły się ciepłego kakałka i jak gdyby nigdy nie było żadnej kłótni, zaczęły się ploteczki.
L: No opowiadaj.
C: Bo ja generalnie dowiedziałam się tego od
tej mojej koleżanki, chyba wiesz której.
L: No wiem, ale wiesz jaka ona jest.
Ja to bym jej tak nie wierzyła.
C: E tam, daj spokój. I wtedy ona jest odpowiedziała...
L: Nie! Jak mogła?
C: No ja też tego nie rozumiem.
C: Ja bym na jej miejscu nigdy tak nie zrobiła.
L: No ja tak samo.
PS: Czy może ktoś ze śląska byłby chętny na jakiś meet?
Genialne :D kocham twoje pannice *,*
OdpowiedzUsuńŚwietna historyjka, jak zawsze zresztą. :D Panienki są cudowne. <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Super historyjki. Piękne zdjęcia, no i panny.
OdpowiedzUsuńJak miło widzieć Twoje zdjęcia! Lilly i Charley są przeurocze :). Historyjka bardzo mi się spodobała, zwłaszcza ploty na końcu.
OdpowiedzUsuńŚliczne te zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńLilly i Charley są przeurocze, a fotografie fantastyczne! Świetna historyjka :)
OdpowiedzUsuńWow, jak mnie dawno tu nie było! Od roku, może więcej, a uwielbiałam Twój blog. Wróciłam ;>
Zapraszam;
Kocie-slepia.blogspot.com
Historyjka jest super, bardzo fajnie dobierasz dialogi ^^ No i śliczne zdjęcia, aww :3
OdpowiedzUsuńRajku, Lilka (mogę tak mówić? :P) słodziutko wygląda w tej czapce <3 Chciałoby się je schrupać, obie.
OdpowiedzUsuń